8 września 2023 r., urodziny Matki Bożej
Różnica między myśleniem potocznym w życiu konsekrowanym a takim samym myśleniem w życiu świeckim jest przykładowo taka: w życiu konsekrowanym mówi się — 'Nie idź drogą ciekawości', w życiu świeckim natomiast mówi się zwyczajnie — „Nie ciekaw się”. Różnica ta nie jest męcząca, ale naturalna. Osoba życia konsekrowanego, żeby być bezproblemowo rozumianą przez osoby świeckie często posługuje się językiem osób świeckich.
28 czerwca 2023 r., wspomnienie obowiązkowe św. Ireneusza z Lyonu, doktora Kościoła i męczennika
Na tegoroczne wakacje miałabym tylko jedną myśl dla Was. O tym, że z magicznego myślenia można się nawrócić w prosty sposób, a na dodatek w ważnej życiowo rzeczy. Jak myślicie? Dlaczego jak Pan Jezus powoływał niektórych apostołów, wszystko działo się natychmiastowo? Dlatego może, że Pan miał taką wielką moc, że kogo chciał, tego wyznaczał na Swojego ucznia, bez względu na chcenie tego człowieka? To nie było tak. Raczej natychmiastowo zareagowali ci, którzy oczekiwali obiecanego Mesjasza, na dodatek wierzyli w obietnicę, że przyjdzie, więc nawet im mogło się przydarzyć, że Go zobaczą, tak pewnie myśleli. Poza tym marzyli o tym, żeby go spotkać, a także o tym, że gdyby rzeczywiście tak się stało, natychmiast poszliby za Nim. Pan Jezus natomiast bardzo dobrze znał ich myśli i pragnienia, więc reakcja na Pana Jezusa słowa do powołanych mogła być natychmiastowa. Nie musieli się dopiero zastanowić, gdyż już wcześniej wszystko sobie wymarzyli.
Powołanie nie przychodzi z zewnątrz, gdyż z zewnątrz przychodzi potwierdzenie. Z tego powodu relacje z osobami, które mają powołanie do życia konsekrowanego lub do kapłaństwa są całkowicie bezpieczne dla osób bez takich powołań. Tym bardziej, że osoby świeckie oddziela przestrzeń braku zainteresowania i braku zrozumienia po co i dlaczego niektórzy ludzie wybierają taką drogę życia, a nie „normalną”. Czy zdarzają się ludzie bez powołania tam, gdzie można oczekiwać, że powinni być tylko powołani? Tak, zdarzają się tego typu pomyłki. Tak samo w stanie świeckim bywają osoby, które mają nierozeznane, a wciąż żywe powołanie, choć już mają 30, 35, a czasem jeszcze więcej lat. Czym w takim razie jest powołanie? Inną ludzką naturą.
23 kwietnia 2023 r., 3-cia niedziela w okresie Wielkanocnym
Metafory pomagające w rozważaniu różnic i podobieństw w naszym życiu duchowym
Może będzie jakąś dla Was pomocą w rozumieniu na czym polega nasza duchowa rodzina, w której Wy nazywacie się Synami i Córkami Najświętszego Imienia Jezus, a Wasza duchowa mama żyje i formuje się w stanie kobiet konsekrowanych (https://www.skoko.malarstwoity.pl) taka myśl: Otóż można Was porównać do rodziny kilku podobnych sportów zimowych, ale tylko takich jak: narciarstwo alpejskie (kaneanie: kaneanki), slalom na nartach (muleanie; muleanki), biegi narciarskie (laetarianie; laetarianki), snowboarding (serduszka; serduszki) oraz skiboby (stokroty; stokrotki). W każdym z tych sportów trzeba pokonać jakąś drogę, a w większości jest to droga w dół, gdyż wszystkie posługujecie światu, a świat z natury swojej jest mniej zorientowany w sprawach wiary, więc trzeba się do świata wybrać (np. mówić o rzeczach skomplikowanych prostszym językiem). Żeby to było możliwe (żeby była możliwa Wasza posługa światu), trzeba więc do ludzi zejść. A potem do Waszych własnych domów trzeba się wygramolić znów wyżej (potrzeba trudu, żeby wrócić po pracy do domu, gdyż dom Wasz, domy Wasze mieszczą się wyżej, np. w duchowej Dolinie Pięciu Stawów, a nie w Dolinie Chochołowskiej, która też jest śliczna).
Kiedy natomiast spotykacie się ze stanem kobiet konsekrowanych? Po pierwsze najczęściej w czasie duchowej zimy, a jeśli latem, to w czasie Waszych treningów, a po drugie tylko wtedy, gdy drogi nasze mają przez chwilkę wspólny bieg, gdyż stan kobiet konsekrowanych, który ma trzy odmiany, można porównać do trzech szlaków turystyki górskiej (czerwony [odmiana w świecie], niebieski [odmiana w zakonach], czarny [odmiana w duchowości benedyktyńskiej]). A kiedy spotykamy się z innymi duchowościami w Kościele Rzymskokatolickim? Najogólniej mówiąc: wtedy, gdy nasze szlaki na jakimś odcinku przebiegają wspólnie ze szlakami turystyki górskiej żółtym (Karmelici Bosi) i zielonym (Jezuici), ze szlakami turystyki pieszej (we wszystkich kolorach; tu pewnie uda się spotkać Augustianów, Dominikanów i Franciszkanów), następnie ze szlakami rowerowymi (inne duchowości zakonne), albo ze szlakami pielgrzymkowymi (wszystkie kobiety konsekrowane, oprócz stanu kobiet konsekrowanych: zakonnice, indywidualne formy życia konsekrowanego), a także ze szlakami sztuki sakralnej (tercjarze, oblaci). Spotykamy też, bardzo często, osoby świeckie, które w sensie duchowym zwykle są albo spacerowiczami, albo specjalistami w jakiejś dziedzinie, świadczącymi swoje usługi, także nam, ale też niektórzy tymi, którzy naprawdę potrzebują naszej pomocy. Pamiętajcie, że z wieloma drogami duchowymi wcale się nie spotykamy, gdyż biegną zupełnie w innych obszarach życia duchowego. Z jakimi? Np. ze szlakami wodnymi. Nawet jeślibyście zamieszkały w domach na wodzie. Gdyż mowa jest teraz o rzeczywistości duchowej, a to co powyżej, jest jej metaforą. Albo ze szlakami martyrologii.
Ale na pewno można „zażyć” jednego z tych zimowych sportów, albo wybrać się na jeden z zaproponowanych szlaków, żeby tę duchową rzeczywistość sobie porozważać. Rzeczywistość duchowa może mieć potwierdzenie w znaku widzialnym, ale nie jest to obowiązkowe. Oznacza to, że można rzeczywiście uprawiać jeden z wymienionych powyżej sportów zimowych, ale na pewno nie jest to konieczne.
15 kwietnia 2023 r., sobota przed Świętem Bożego Miłosierdzia
Boże Miłosierdzie jest tematem obowiązkowym. Trzeba rozumieć, trzeba korzystać.
25 marca 2023 r., Uroczystość Zwiastowania Pańskiego, Dzień Świętości Życia, sobota
„10 grudnia 1955, [sobota]
«Bądź wola Twoja», jako w niebie tak i w Komańczy — pragnę, Ojcze, wypowiedzieć to wyraźnie, boć wiesz, gdzie jest Komańcza, i że jestem w Komańczy (...).
Gdy znajdę w sobie choć jeden akt miłości, już nie jestem nędzą. Choć całe życie moje było jednym grzechem, ten jeden akt miłości oddaje mnie Bogu. Nie, nie jestem nędzą... jestem wielkością, bo miłuję. A miłość nie umiera. W rupieciarni mego życia znalazłem coś Bożego... To sam Bóg zagubił «przecenną perłę». A chociaż leży ona w roli, w ziemi, w błocie, warto posiąść to błoto, by wraz z nim stać się panem perły. Ileż pereł leży w błocie! Jak wielką cenę ma błoto przez to właśnie, że odkryto w nim jedną, jedyną perłę. Wszak ludzie sprzedają wszystko co mają, aby nabyć to błoto wraz z perłą. Jestem tylko błotem! Ale w tym błocie Bóg zgubił perłę miłości... Nie mówcie mi już nigdy, że jestem nędzą. Nie mówcie tego nikomu, kto jeszcze umie miłować”.
St. Kard. Wyszyński, Prymas Polski, Zapiski więzienne, Warszawa 2006, s. 300.
28 lutego 2023 r., 1-szy tydzień Wielkiego Postu
W tegorocznym Wielkim Poście chciałabym zachęcić Was do zastanowienia się nad tzw. przynagleniem w życiu duchowym. Czy wiecie, że bez przynaglenia nie da się wystartować w powołaniu do życia konsekrowanego? A kiedy taka duchowa rzeczywistość może się zdarzyć? Zwykle po jakimś wymodlonym (z pomocą różańca, brewiarza, przed Najświętszym Sakramentem) wglądzie, który jest bez wątpienia światłem pochodzącym od Ducha Świętego. Jak Wam to jeszcze lepiej powiedzieć? Może tak: Wiecie pewnie jak wygląda mały pies przed startem na torze do agility. Najczęściej jest trzymany w dłoniach przez jego przewodnika i przebiera łapkami, jakby już był w biegu. Nie ja Was będę trzymać w takich przypadkach, ale sam Pan Bóg. To jednak są sytuacje, które się zdarzają, jeśli już wcześniej dusza odpowiedziała, że zgadza się przyjąć powołanie. Pozdrawiam Was serdecznie, RK
16 lutego 2023 r., Tłusty Czwartek
Czy wiecie jak powinny smakować najlepsze kupne pączki? Otóż, najlepsze kupne pączki to takie smażone na tłuszczu bułeczki z różą, które bardzo smakują i ewidentnie różnią się od domowych, które zawsze i obiektywnie pozostają od nich lepsze, gdyż wiadomo na czym są smażone, wiadomo, że nie ma w nich margaryny, wiadomo, że konfitura zawiera prawdziwe ucierane z cukrem surowe płatki róż, więc na pewno nie jest tylko jakąś bardzo dobrą konfiturą wieloowocową z dodatkiem olejku różanego, na pewno są smażone na najlepszym do smażenia oleju, np. na oleju arachidowym, a nie na smalcu itd.
14 stycznia 2023 r., sobota
Chciałabym zapytać moje Dzieci duchowe czy wiedzą w jakiej sytuacji będą mogły do mnie napisać prawdziwy list? Nie wszystkie to wiedzą. Powiem więc: Tylko wtedy, gdy Matka Boża na to pozwoli. Prawdopodobnie możecie już o to Matkę Bożą prosić. Jak? Z pomocą modlitwy różańcowej.
7 stycznia 2023 r., 1-sza sobota miesiąca
Dzieci, można przeczytać w internecie w ogólnodostępnych źródłach, że Emerytowany Ojciec Święty Benedykt XVI, umierając, powiedział po niemiecku „ Jezu, kocham Cię”. Chciałam Was prosić, żebyście zauważyły, że Papież wypowiedział te ostatnie swoje słowa w czasie oktawy świąt Bożego Narodzenia, a to znaczy, że zwracał się do Pana Jezusa w stajence, przecież do maleńkiego Dziecka; do Bożej Dzieciny, jak często mówimy sładając sobie na Święta życzenia. Oprócz znaczenia osobistego tego prostego i przejmującego wyznania, jest to z pewnością także wielki dar, i to dla wszystkich dzieci na całym świecie, a także dla osób dorosłych, które nie usłyszały takich słów od swoich tatusiów. Jeśli ktoś z Was nosi w sercu taką traumę, niech skorzysta z tej nadprzyrodzonej okazji i pozwoli, żeby Duch Święty już uzdrowił to potworne zranienie, które czasem potrafi zrujnować całe dorosłe ludzkie życie.
3 stycznia 2023 r., wspomnienie liturgiczne Najświętszego Imienia Jezus
Przeczytajcie, proszę, duchowy testament śp. Emerytowanego Ojca Świętego Benedykta XVI-go.